Geoblog.pl    PaulaDziasko    Podróże    Podróż i wolontariat w Azji    Jeden dzien wiecej w Mandalay
Zwiń mapę
2012
17
kwi

Jeden dzien wiecej w Mandalay

 
Birma
Birma, Mandalay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15270 km
 
Rano wracam do Mandalay, zeby zlapac nocny autobus do Yangon. W zwiazku z trwajacym jeszcze dzis (choc podobno juz bez oblewania) Water Festival bedzie trudno znalezc polaczenie, dlatego jade tak rano. Znowu jade Pick upem, haha, to zdecydowanie moj ulubiony srodek transportowy, mimo bolacej i obitej na drewnianej lawce pupy.
Wylewaja sie na nas ostatnie wiadra wody-dzieciom nigdy za duzo dobrej zabawy. Juz mi to bez roznicy, gardlo i tak boli...

W pickupie jestem poduszka dla opadajacej glowy mojej wspoltowarzyszki. A co mi tam, niech jej bedzie wygodnie. Swoja droga zadziwiajaca jast latwosc z jaka Birmanczycy zasypiaja w tych malo komfortowych warunkach.

Mandalay bez Water Festiwal i moich towarzyszy tej przedziwnej pieciodniowej imprezy nie jest takie samo. Nasz pokoj pusty, w hotelu nowi turysci, sceny przy fosie rozebrane-czas ruszac do Yangon, ciekawe, jakie dzis beda puszczali teledyski w autobusie

Pick up w ta strone kosztowal mnie 1,5tys-cena, jaka placili rowniez lokalni:)
Autobus Mandalay- Yangoon- 10500- znowu normalna cena, mimo, ze wiekszosc firm chciala 17tys
Moto taxi na dworzec- 3tys
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 4% świata (8 państw)
Zasoby: 65 wpisów65 125 komentarzy125 266 zdjęć266 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
23.11.2011 - 22.11.2012